Jako miłośnik kotów wiesz, że nie ma nic lepszego niż posiadanie w domu przytulnej grupy kotów. Dziś zabiorę Cię w podróż z Marieke, która niedawno przeżyła wyjątkowe wydarzenie – przyjście na świat miotu kociąt. Poznaj Olly’ego, Poezela i Lefty’ego, trzy piękne koty, które wzbogaciły życie swojej Marieke.
Poznaj Olly'ego, Poezela i Lefty'ego
Olly, najstarsza z grupy, ma prawie 7 lat. Ma rude futro z białą szyją i białymi łapkami. Marieke nadała jej przezwisko "Olliebollie" ze względu na jej nieco pełniejszą sylwetkę. Oprócz Olly mamy Poezela, całkowicie rudego kota domowego w wieku 1 roku. A potem mamy
Lefty, żółwiowatą kotkę mającą prawie 7 tygodni, z mieszanką czerwieni i czerni, a jej lewa tylna łapka jest czerwona.
Te koty nie są rasowe, ale wspaniałe koty domowe, które przynoszą mnóstwo miłości i radości. Ich właścicielka
zawsze miała koty i łącznie 14 kotów było częścią jej życia. Najstarszy kot, którego miała, dożył aż 17,5 roku.
Kiedy Olly pojawił się w życiu Marieke, pierwotnym planem było, aby miała z nim miot. Ale czasem sprawy potoczyły się inaczej i Marieke sama zaszła w ciążę. Ponieważ stosowanie pigułki dla kotek było odradzane ze względu na zwiększone ryzyko raka u kotki, Olly został wysterylizowany.

Przygotowania
Przygotowania do przyjścia kociąt były dobrze przemyślane. Pierwszym krokiem było wykonanie zdjęcia rentgenowskiego Poezel, aby potwierdzić, że jest rzeczywiście w ciąży. Tuż przed porodem wykonano USG, aby ustalić liczbę kociąt w jej brzuchu. Aby dobrze przygotować siebie i swojego synka Daana (5 lat), dużo czytała o porodach kotów i razem oglądali filmy na YouTube o kotach rodzących. Ponadto zakupiono kojec porodowy, wybieg, środek dezynfekujący, jednorazowe maty i wagę, aby zapewnić kociętom bezpieczny i komfortowy start.
Poród Poezela przebiegł pomyślnie. Poezel sama wybrała miejsce, gdzie chciała rodzić, i ostatecznie wskoczyła na kolana Marieke. Była bardzo przywiązana, a poród trwał mniej niż 2 godziny. Poezel urodziła 4 piękne kocięta. Fascynujące było obserwować, jak matka natura wykonuje swoją pracę, bo Poezel instynktownie wiedziała, co robić. Lizała swoje kocięta, zjadała łożysko
przegryzł pępowinę. Właściciel musiał prawie wcale nie ingerować, jedynie czasem pomagać przy przystawianiu i dbać, by kocięta piły u matki.
Olly, drugi kot w domu, obserwował poród z kojca porodowego. Wszystko wydawało mu się dziwne, ale ponieważ znał już Poezela, wprowadzenie kociąt przebiegło gładko. W pierwszych tygodniach kocięta pozostawały grzecznie w kojcu, dzięki czemu Olly mógł w swoim tempie przyzwyczajać się do nowych towarzyszy. Teraz, gdy kocięta stają się bardziej ciekawskie i czasem podchodzą zbyt blisko, Olly zazwyczaj reaguje spokojnie. Trochę powąchają się, a potem każdy idzie w swoją stronę.
Z narodzin każdego małego kociaka zaczyna się nowy rozdział pełen miłości i towarzystwa.
Z Poezel jest dobrze, chociaż po porodzie była trochę
była ospała. Marieke dla pewności zabrała ją i kocięta do kontroli u
weterynarza. Na szczęście weterynarz stwierdził, że to normalne i że ona
w ciągu kilku dni powinna się znowu wyleczyć. Poezel wyraźnie pokazuje oznaki
macierzyństwo. Dużo śpi, je i pije, i trochę schudła. Jest
kochająca matka, która zawsze jest blisko swoich kociąt.
Ostatnie wskazówki
Jako doświadczona właścicielka kota chętnie udziela kilku wskazówek nowym właścicielom. Podkreśla znaczenie przygotowania i zdobywania
porada u weterynarza. Z perspektywy czasu zdaje sobie sprawę, że być może podjęła zbyt wiele środków ostrożności. Klatka porodowa lub pudełko są przydatne dla kotki podczas porodu, a waga jest absolutnie niezbędna do regularnego ważenia kociąt i monitorowania ich zdrowia. Kojec zapewnia bezpieczne środowisko dla kociąt, gdy są jeszcze małe i wrażliwe.
Oprócz tych konkretnych wskazówek podkreśla również kilka ogólnych punktów. Koty to wspaniałe zwierzęta domowe, które przynoszą dużo miłości i przytulności, ale też kosztują. Pomyśl o kosztach szczepień, chipowania, odrobaczania, odwszawiania i ewentualnych innych wydatków u weterynarza. Koty mogą łatwo dożyć 20 lat, więc ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że naprawdę przywiązują się do ciebie
zaangażowanie i że podejmujesz długotrwałą odpowiedzialność. Ponadto koty lubią wychodzić na zewnątrz i muszą mieć wolność, by być sobą. Chociaż kotów nie da się tak łatwo trenować jak psów, każdy z nich ma swoje własne
unikalne cechy i uroki.
Wszyscy są inni w swoim zachowaniu. Każdy z nich ma swoje uroki. Dlatego przez pierwsze tygodnie było trudno dla mojego synka i mnie zdecydować, który z nich jest najfajniejszy i zostanie z nami. Ostatecznie padło na Lefty, ponieważ to ona jest najbardziej wyluzowana i najbardziej otwarta wobec nas. Więc właściwie to ona nas wybrała 😉
Przygoda Olly, Poezel i Lefty pokazuje, jak wyjątkowe jest posiadanie w domu miotu kociąt. Naturalne instynkty matki-kotki oraz interakcja z inną kotką w domu tworzą piękną dynamikę. To doświadczenie, które wzbogaca zarówno właściciela, jak i rodzinę, ucząc cennych lekcji o opiece nad tymi wrażliwymi istotkami.
Więc jeśli myślisz o przyjęciu kota do domu, bądź przygotowany, bądź cierpliwy i ciesz się tym procesem. Koty przynoszą wiele radości
i miłości do twojego życia, a z pewnością nawiążesz wyjątkową więź ze swoim futrzanym towarzyszem.
Uroczy, przytulny domek
Chcesz również cudownie się bawić tak jak Olly, Poezel i Lefty w jednym z naszych wspaniałych domków dla kotów?
Przeczytaj następny artykuł
20 niezwykłych faktów o kotach
Tym razem mamy fajny blog o niezwykłych faktach dotyczących kotów. Czy znałeś je wszystkie?

