Hodowla kotów brytyjskich krótkowłosych

Od najmłodszych lat

W domu Lisanne można zobaczyć nie tylko koty brytyjskie krótkowłose, ale także dwa ragdolle, które Lisanne przygarnęła za pośrednictwem strony internetowej. Ragdolle Mikey i Tyson są braćmi i łączy ich szczególna więź, są prawdziwym duetem. Podobnie jak druga para, brytyjskie krótkowłose Tony i Mango. Oba zostały wyhodowane w hodowli jej ojca i oczywiście Lisanne odwiedzała je nieco częściej niż regularnie, gdy się urodziły, aby nawiązać więź z kociętami, zanim zamieszkały z nią.

Do tego czasu Lisanne oczywiście wiedziała coraz więcej o pracy związanej z prowadzeniem własnej hodowli i o tym, jak cudowne może być doświadczenie ciąży i porodu z bliska. Dlatego w 2021 roku postanowiła zrealizować swoje marzenie i zarejestrować się jako oficjalna hodowla kotów brytyjskich krótkowłosych Say My Name. W ten sposób, poprzez selektywną hodowlę ze zdrowymi, pięknymi liniami krwi, stara się przyczynić do poprawy tej pięknej rasy. A w międzyczasie cieszy się kociętami od początku do końca.

Pierwszy miot

Czas na beschuit met muisjes! Mango, piękna trójkolorowa kotka brytyjska krótkowłosa, miała swój pierwszy miot 7 lipca '22! Dla Lisanne jest to pierwszy miot w jej własnej hodowli. I cóż to za miot! Wszystkie mają śliczne buzie... Brawo Mango! Nie trzeba dodawać, że Lisanne musiała karmić kocięta ręcznie przez pierwsze kilka tygodni, aby je wychować. Ponieważ produkcja mleka u Mango była minimalna, nie wystarczyło to, by nakarmić wszystkie kocięta. Tak więc z harmonogramem karmienia, który trwał 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, Lisanne nieustannie nad tym pracowała.

Kocięta dorastają w salonie Lisanne. W ten sposób kocięta są dobrze zsocjalizowane i przyzwyczajone do wszystkich domowych dźwięków i czynności. Ponieważ dorastają wśród innych zwierząt Lisanne, stają się czułymi, ciekawskimi, a przede wszystkim słodkimi Brytyjczykami.

Opuszczanie gniazda

Kiedy kocięta skończą 13 tygodni, będą mogły przenieść się do nowego domu! Będzie to już w pierwszym tygodniu października. Lisanne ma dobry kontakt ze wszystkimi nowymi właścicielami, są bardzo zaangażowani i oczywiście nie mogą się doczekać przybycia kociąt!

Z tego miotu Lisanne sama nie będzie miała kociaka, ale ma nadzieję, że z przyszłorocznego miotu urodzi się ładna dziewczynka. Będziemy nadal śledzić Lisanne i jej hodowlę i życzymy wszystkim kociętom szczęśliwego nowego domu z nowymi właścicielami!